W Internecie co jakiś czas wybucha moda na nową dietę odchudzającą. Keto, bezglutenowa, Paleo, Dukana, Kwaśniewskiego…Który model odżywiania będzie najlepszy, gdy chcemy schudnąć?
Modne diety- które produkty sprzyjają odchudzaniu?
Na samym wstępie musimy ustalić jedno- nie ma produktów od których się tyje i od których się chudnie. Podstawą odchudzania jest deficyt kaloryczny, czyli jedzenie mniejszej ilość kalorii niż wynosi nasza całkowita przemiana materii. Jeżeli dostarczymy naszemu organizmowi mniej kalorii niż potrzebuje- wtedy schudniemy. Jeśli dostarczymy więcej- wtedy przytyjemy. W zdrowej diecie jest miejsce na wszystko, niektóre produkty po prostu powinniśmy jeść częściej inne rzadziej.
Modne diety to często diety eliminacyjne. To nie jest tak, że jeśli wejdziemy w stan ketozy to możemy jeść wszystko i schudniemy. Ani, że gluten powoduje tycie. Natomiast modne diety, poprzez ograniczenie ilości „dozwolonych” produktów bardzo często sprawiają, że wchodzimy w deficyt kaloryczny. I to właśnie deficyt kaloryczny (a nie eliminacja makaronu, bułeczek, owoców czy innych rzeczy) sprawia, że udaje nam się schudnąć.
Ile powinnam jeść podczas odchudzania?
W dzisiejszym świecie przyjęło się, że żeby schudnąć trzeba mało jeść i ciągle chodzić głodnym. Otóż nie! Faktycznie- trzeba jeść mniej kalorii niż wynosi nasze zapotrzebowanie (podkreślam, mniej kalorii a nie mniej jedzenia). Ale to nie jest taka prosta proporcja, że im mniej zjem, tym więcej schudnę. Diety dostarczające mniej kalorii niż wynosi nasza podstawowa przemiana materii, powodują efekt jojo, a także są niebezpieczne dla naszego zdrowia. Optymalny deficyt zwykle wynosi ok. 15% całkowitej przemiany materii.
Modne diety nie sprzyjają długoterminowej utracie masy ciała
Żeby Wam to opisać, odejdźmy na chwilkę od tematu odchudzania. Wyobraźcie sobie, że chcecie nauczyć się nowego języka, powiedzmy języka włoskiego. Na 4 tygodnie bierzecie urlop, zamykacie się w domu i od rana do nocy uczycie się słówek oraz gramatyki. Po miesiącu udaje Wam się uzyskać podstawową wiedzę, więc przestajecie ćwiczyć. Przez kolejny rok ani razu nie otwieracie książki. Ile z tej wiedzy Wam zostanie?
Z dietą jest podobnie. Możemy na kilka tygodni przemęczyć się, na chwilkę zmienić swój sposób odżywienia o 180 stopni, ale jeśli będzie to tylko krótkoterminowy zryw- efekty też będą krótkoterminowe.
Zmiana nawyków żywieniowych-najlepszy sposób na odchudzanie
Jedną z najważniejszych rzeczy w odchudzaniu jest wyeliminowanie przyczyny tycia. Jeżeli skupimy się tylko na schudnięciu, a nie zastanowimy się z czego wynikła nadmierna masa ciała, łatwo możemy wpaść w błędne koło odchudzania. Najczęstszą przyczyną przyrostu masy ciała są nasze niekorzystne nawyki żywieniowe.
Co to jest nawyk? To zautomatyzowane zachowanie, które wykształca się wyniku wielokrotnego powtarzania. Nawykiem może być mycie zębów po posiłku, jedzenie słodyczy pod wpływem stresu czy picie kawy po wstaniu z łóżka. Nawyki składają się z 3 części- wskazówki, działania i nagrody.
Wskazówką może być w zasadzie wszystko- pora dnia, emocja, stan emocjonalny, miejsce… To ona jest pewnego rodzaju „wyzwalaczem”, który powoduje, że rozpoczynamy wykonywać jakąś czynność. Działanie jest zachowaniem, które podejmujemy po zaistnieniu wskazówki. Jego wykonanie powoduje, że otrzymujemy jakaś nagrodę.
Zła wiadomość dotycząca nawyków jest taka, że raz wykształconego nawyku nie da się tak po prostu skasować. Za to można go przekształcić. W jaki sposób? Po zaistnieniu wskazówki wykonać inną czynność, która doprowadzi nas do takiej samej nagrody. Przykładowo- nawykiem, który chcemy zmienić jest jedzenie słodyczy pod wpływem stresu. W tym wypadku jedzenie słodyczy możemy zastąpić np. rozmową z przyjacielem lub relaksacją.
Jak zmienić nawyki żywieniowe, aby trwale schudnąć?
Przede wszystkim- powoli 😉 Tak jak wcześniej napisałam, nawyki powstają pod wpływem wielokrotnego powtarzania. Jeśli przez kilka lat utrwalaliśmy pewne zachowania, one nie znikną w ciągu kilku dni. Na to potrzeba czasu. Również tworzenie nowych nawyków jest czasochłonne, ale każde powtórzenie coraz bardziej ” wydeptuje” nową ścieżkę w naszej głowie.
Nie należy również zmieniać wszystkiego od razu. Proces zmiany nawyków żywieniowych jest trudny i wymaga włożenia dużej ilość pracy oraz energii. Na początek najlepiej wybrać sobie jeden, maksymalnie dwa nawyki i zacząć małymi kroczkami dążyć do celu.
A czy są jakieś diety, które warto stosować?
Nie ma jednej uniwersalnej diety, która byłaby idealna dla wszystkich ludzi. Piszą „dieta” mam na myśli sposób odżywiania, a nie model żywieniowy, który pozwala nam schudnąć (bo według definicji dieta to właśnie sposób odżywiania).
Natomiast każdy z nas ma dietę, która jest idealna dla niego. Najczęściej nie jest jakiś konkretnie opisany sposób odżywiania, lecz mieszanina kilku z nich. Moją dietę można opisać jako specyficzną mieszankę diety fleksitariańskiej ze śródziemnomorską, z elementami kuchni włoskiej, dużą ilością kawy i odrobiną czekolady.
Nie warto na siłę wdrażać żadnej konkretnej diety, jeżeli nie wyobrażamy sobie stosować jej przez całe życie. Warto natomiast inspirować się pewnymi modelami żywienia (np. dietą śródziemnomorską, wegetariańską czy dietą DASH), ale zawsze dostosowywać to do siebie. Najlepszą dietą jest taka, którą możemy stosować długoterminowo. Bo nawet najlepsza, najbardziej zdrowa i skuteczna dieta nie da nam żadnych efektów, jeżeli będzie leżała w szufladzie.